Bardzo dużo goli zobaczyli kibice, którzy wreszcie, po covidowych obostrzeniach, mogli przyjść na stadion przy ul. Zielonej. Gryf Słupsk w drugiej kolejce grupy mistrzowskiej IV ligi pokonał Anioły Garczegorze 4:3. Goli było dużo, niewykorzystanych sytuacji i błędów obrony także jednak nie brakowało.