Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Niszczą co popadnie

Podziel się
Oceń

Bezczelność i bezmyślność wandali nie zna granic. Dają się we znaki w różnych częściach miasta, w tym także w samym centrum.
Kliknij aby odtworzyć

Ostatnio jeden z nich połakomił się na karmę dla kaczek i zniszczył automaty na pokarm dla ptaków Automaty za drobną opłatą wydawały ptasią karmę. Ale zapewne nie o ziarno dla ptaków chodziło złodziejowi, skusiły go znajdujące się wewnątrz maszyn monety o nominale jednego złotego. Do urządzeń złodziej włamał się wyłamując kłódki, zamki i drzwiczki tylne.

„Kaczkomaty” funkcjonowały w słupskim Parku Kultury i Wypoczynku oraz nad stawkiem Łabędzim od 2021 roku. Do tej pory działały cztery takie urządzenia, z których trzy zostały poważnie zniszczone.  Jedyny sprawny „kaczkomat” ostał się jeszcze przy kanale młyńskim w PKiW.

Wandale dali się także we znaki w ścisłym centrum miasta. Nieznany sprawca zniszczył dwie lampy stojące przy ul. Bema. Służby porządkowe już naprawiły szkodę i lampy wróciły na swoje miejsce.

Kilkaset metrów dalej przy al. Sienkiewicza także jeszcze nieznany sprawca poprzewracał betonowe donice. Podczas upadku donice zostały uszkodzone . Wandalizm w mieście kosztuje nas całkiem sporo. Kilka tygodni temu informowaliśmy o zniszczonych szklanych barierkach na bulwarach. W tym przypadku koszt naprawy wyniósł prawie 30 tys. zł. Podobne kwoty będą wchodziły w grę w najnowszych przypadkach zniszczeń.

Słupska policja apeluje do świadków o pomoc w ustaleniu sprawców aktów wandalizmu w mieście. Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

Więcej o autorze / autorach:
Reklama