Rozbudowa wysypiska odpadów, nowa komisja Rady Miejskiej, podwyżki opłat za przedszkola i zadłużenie miasta – to najważniejsze tematy, jakimi zajęli się słupscy radni na trzeciej sesji tej kadencji.
Dyskusję wywołał projekt uchwały w sprawie uchylenia części miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w części obrębów Bierkowo-Strzelino, gdy te jeszcze znajdowały się na terenie gminy Słupsk, a od początku ubiegłego roku wchodzą w skład miasta. Chodzi przede wszystkim o teren Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, gdzie ma powstać nowa kwatera na odpady. Jeśli nie powstanie, śmieci trzeba będzie wywozić nawet setki kilometrów od Słupska, co spowoduje znaczny, bo nawet kilkukrotny wzrost opłat za śmieci. Obecny plan miejscowy, przyjęty jeszcze przez gminę Słupsk, uniemożliwia odbudowę. W dyskusji chętnie zabierali głos radni Adam Sędziński, sekretarz gminy Redzikowo, a także Beata Kątnik z klubu Adama Sędzińskiego. Ostatecznie radni uchwałę przegłosowali. Kolejnym punktem spornym był projekt zmian w statucie miasta i powołanie komisji sportu w Radzie Miejskiej. To propozycja klubu Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie projektami dotyczącymi sportu zajmuje się komisja edukacji. Część radnych z pozostałych klubów przekonywała, że nie ma potrzeby tworzenia nowej komisji, bo projektów dotyczących sportu jest niewiele. Inni sugerowali, że jeśli powstanie komisja do spraw sportu, to powinny powstać również komisje do spraw kultury, zdrowia czy mieszkalnictwa. Po godzinnej dyskusji, w głosowaniu pomysł radnych PiS przepadł. Ponadto radni przyjęli projekt dotyczący podwyżki opłat za pobyt dzieci w przedszkolach miejskich. Od września rodzice zapłacą od kilku do kilkunastu złotych więcej miesięcznie. Miasto, decyzją radnych wyemituje też obligacje, czyli zadłuży się na 43 miliony złotych. To o 10 milionów złotych mniej niż zapisano w budżecie.
TV Słupsk
