84:77 Icon Sea Czarni Słupsk pokonali na wyjeździe MKS Dąbrowa Górnicza w 22 kolejce koszykarskiej ekstraklasy. To czwarte z rządu zwycięstwo podopiecznych Mantasa Cesnauskisa. Bardzo ważne, jeśli drużyna chce awansować do pierwszej ósemki i grać w fazie play-off.
Grzegorz Kurlapski
05.03.2024 15:10
Kliknij aby odtworzyć
Początek meczu był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie wyszła na prowadzenie większe niż takie, które dałoby się odrobić maksymalnie dwoma celnymi rzutami. Po pierwszej kwarcie przyjezdni prowadzili 26:23. Wyrównana była także druga odsłona tego meczu. Czarni raz odskoczyli rywalowi na pięć punktów, by za chwilę przegrywać czterema. Ostatecznie na przerwę podopieczni Mantasa Cesnauskisa schodzili przy prowadzeniu 46:42. Trzecia karta odebrała kibicom Czarnych nadzieję na zwycięstwo ich drużyny. Gospodarze szczególnie w końcówce tej części spotkania byli znacznie skuteczniejsi, a przyjezdni przez ostatnie niemal cztery minuty wyłącznie tracili punkty. Po pół godzinie gry było 62:57 dla miejscowych. Przebudzenie drużyny gości nastąpiło w ostatnich dziesięciu minutach. Czarni odrobili straty i wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. MKS nie był jednak bez szans na zwycięstwo, bo na nieco ponad minuty przed końcową syreną wyszedł na jednopunktowe prowadzenie. Ale końcówka spotkania należała już do Czarnych, którzy po kilku celnych rzutach odskoczyli przeciwnikowi i ostatecznie wygrali ten mecz 84:77. W sobotę Icon Sea Czarni Słupsk podejmować będą Tauron GTK Gliwice.
