Słupszczanie podchodzili do meczu w roli faworyta i było to widoczne od początku spotkania. W pierwszej połowie trzeba było poczekać, aż zawodnicy złapią swój rytm. Pierwsza bramka dla trójkolorowych padła dopiero po rzucie karnym, kiedy to w 39' minucie Patryk Dąbrowski wykorzystał stały fragment. W drugiej połowie spotkania impuls zespołowi ze Słupska dały świetne zmiany przeprowadzone przez trenera Krzysztofa Mullera. W 66' minucie niecałą minute po wejściu na plac gry Oskar Zieliński zdobył bramkę podwyższająca wynik. Od tego momentu otworzył się worek z bramkami. W 70' minucie na 3:0 trafił Andrzej Łyszyk, a w 82' Hubert Klamrowski, dla którego był to debiutancki gol w barwach Gryfa. Niecałą minutę później Oskar Zieliński swoją drugą bramką w tym meczu ustalił wynik spotkania na 5:0. Dobre wejście w rundę wiosenną daje sygnał rywalom, że Gryf nadal walczy o awans. Podopieczni Krzysztofa Mullera następny mecz rozegrają w tę niedzielę, kiedy to wybiorą się do Miastka, gdzie będzie podejmował ich miejscowy Start.
Pogrom Gryfa nad Władysławowem.
W minioną niedzielę powróciły rozgrywki 4 ligi, w których to Gryf podejmował MKS Solar Władysławowo. Mecz odbył się wyjątkowo na boisku bocznym ze względu na niepewny stan murawy na głównej płycie.
- 05.03.2024 14:41