Film "Legenda Stoczni Ustka" przenosi nas w świat dynamicznej historii jednej z najważniejszych instytucji tego nadmorskiego miasteczka. Ustka, dzisiaj znana głównie jako urokliwy kurort, kiedyś tętniła życiem przemysłowym, a sercem miasta była Stocznia Ustka.
Kacper Zieliński
29.02.2024 15:00
Kliknij aby odtworzyć
Przez dekady stocznia nie tylko budowała statki, ale też kształtowała losy mieszkańców, przyciągając do miasta elitę, inżynierów i specjalistów z całego kraju. Film ukazuje burzliwe dzieje stoczni, poczynając od jej powstania w pierwszej połowie XX wieku, gdy Ustka nosiła jeszcze niemiecką nazwę Stolpmunde. Podczas II wojny światowej stocznia obsługiwała niemiecką marynarkę wojenną, a po wojnie została przekształcona w zakład naprawy i budowy łodzi. Następnie materiał przeprowadza przez kolejne dekady, ukazując złoty okres stoczni w latach 70. i 80., gdy pracowało w niej najwięcej osób i produkowano najwięcej jednostek pływających w historii zakładu. Niestety, lata 90. przyniosły kryzys, a po zmianach ustrojowych stocznia była zmuszona do zamknięcia swoich bram. Jednak historia stoczni nie kończy się na upadku. Film pokazuje, jak pamięć o jej świetności wciąż trwa wśród mieszkańców Ustki. Niedawno wydano pierwszy tom monografii poświęconej historii stoczni w Ustce. Na samej pamięci się jednak nie kończy. Choć stoczni już nie ma, Ustka nadal ma szansę na rozwój dzięki nowym inicjatywie PGE Baltica. Firma zbuduje w porcie w Ustce bazę operacyjno-serwisową do obsługi wiatraków na Morzu. To kontynuacja dziedzictwa związanego z morzem i statkami. Historia może więc zatoczyć koło...
