Stan wody na Słupi osiągnął poziom alarmowy. Woda wylała między innymi w okolicach Słupska, a także bliżej ujścia w pobliżu Ustki. Powoli sytuacja stabilizuje się, ale nadal jest niebezpieczna. Obowiązuje stan ostrzegawczy
W rejonie Słupska do czynienia z wylaniem rzeki mamy między innymi w rejonie południowym miasta, w okolicach budowanego nowego odcinka ringu miejskiego, a także w śródmieściu. Sytuacja powoli stabilizuje się, a poziom wody opada. Najgroźniej jest w dolnych biegu rzeki, w pobliżu jej ujścia. Sytuacja na rzece i jej dopływach jest systematycznie monitorowana. Woda zalała pola i łąki w okolicy Zimowisk, Charnowa i Wodnicy. Natomiast krytyczna sytuacja jest w rejonie jeziora Modła, która powiększyło swoja powierzchnie niemal dwukrotnie. Prognozy pogody są optymistyczne. Zdaniem synoptyków w najbliższych dniach nie będziemy mieli do czynienia z intensywnymi opadami. Woda w rzece więc będzie stopniowo opadać. Stan ostrzegawczy na rzece Słupi obowiązuje od kilku dni.
TV Słupsk