W rocznicę śmierci wówczas 13-letniego fana koszykarskiej drużyny Czarni Słupsk kibice spotkali się przed dworcem kolejowym. Stamtąd ruszyli w kierunku ulicy Szczecińskiej. Zatrzymali się przed pomnikiem, który stoi w miejscu gdzie zginął Przemek Czaja. Obelisk stanął z inicjatywy samych kibiców. Na znak pamięci odpalili race. Przemek Czaja zginął 10 stycznia 1998 roku od ciosu policyjną pałką. 13-latek z tłumem kibiców wracał z meczu Czarnych, który zapewnił im awans do ekstraklasy. Policja i prokuratura w pierwszych komunikatach informowały, że chłopiec zginął, bo uderzył głową w słup. To wywołało fale protestów i kilkudniowe zamieszki w Słupsku. W rezultacie po śmierci Przemka policjant Dariusz W. został skazany na osiem lat więzienia za spowodowanie śmierci chłopca. Drugi z funkcjonariuszy usłyszał wyrok ośmiu miesięcy pozbawienia wolności za nieudzielenie pomocy dziecku. Kibicie spotykają się w każdą rocznicę śmierci 13-latka
Kibice pamiętają
26-lat temu temu tragicznie zginął Przemek Czaja. Rocznicę jego śmierci uczcili kibicie Czarnych, Gryfa i kilku innych klubów sportowych.
- 11.01.2024 15:20