To był drugi weekend Słupskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego na ul. Nowobramskiej. W kilkunastu domkach i namiotach zaprezentowali się wystawcy z całego regionu, a także z innych części Pomorza. Chętni mogli kupić wszystko to, co kojarzy się ze świętami. Był szeroki wybór gotowych dań, ale także ciast i ciasteczek, między innymi pierników. Były też stoiska z miodami. Ci, którzy nie mieli jeszcze pomysłów na prezent, mogli kupić pluszaki, rękodzieło artystyczne, odzież i dodatki, a także świece.
Najwięcej jednak było jednak świątecznych ozdób. Wzrok przyciągały wieńce na drzwi, niezwykle zdobne świeczniki czy własnoręcznie wykonane i ozdobione bombki, od haftowanych, przez drewniane, po szklane. Dzieci mogły się spotkać ze świętym Mikołajem.
Jarmarkowi towarzyszyły też wydarzenia na scenie. W niedzielę zaśpiewał tam zespół Michalove, który przygotował program kolędniczy. Na finał na scenie pojawili się słupscy harcerze z ZHP, którzy od gdańskiego hufca otrzymali Betlejemskie Światełko Pokoju, które przekazali prezydentkom miasta, Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej i Marcie Makuch.
Przedświąteczny słupski jarmark
Przekazaniem władzom miasta Betlejemskiego Światełka Pokoju zakończył się Słupski Jarmark Bożonarodzeniowy. Przez cały weekend można tam było kupić świąteczne potrawy, ale też ozdoby i prezenty.
- 19.12.2023 13:21