Serce Piotra zatrzymało się na około 40 minut. Spowodowało to duże niedotlenienie mózgu, a w konsekwencji jego uszkodzenie. Po zabiegach kardiologicznych ratujących życie, mężczyzna został przeniesiony na OIOM, gdzie spędził 3 tygodnie w śpiączce. Obecnie wciąż przebywa w szpitalu, a stan jego zdrowia się poprawia. Aby stanął z powrotem na nogi, konieczna jest jednak kosztowna rehabilitacja, która wyniesie ponad 70 tysięcy złotych. Rodzina mężczyzny uruchomiła więc zbiórkę środków, którą można wesprzeć KLIKAJĄC TUTAJ!
Każdy grosz przybliży Piotra do powrotu do możliwie normalnego życia.