Kobieta otrzymała na swoim komunikatorze internetowym wiadomość od osoby podającej się za jej syna. Wiadomość wysłana była z innego numeru niż ten, należący do jej syna. Wytłumaczeniem na tę sytuację był fakt utraty telefonu i brak możliwości kontaktu ze swojego numeru. Osoba podająca się za syna 50-latki poprosiła o pilną pożyczkę, która zostanie przeznaczona na zakup nowego telefonu dlatego, że wcześniejszy został uszkodzony. Kobieta próbowała skontaktować się z synem pod jego prawdziwym numerem, jednak ten nie odbierał. Po kilku minutach 50-latka zalogowała się do bankowości internetowej i przelała blisko 5 tysięcy złotych na wskazane w rozmowie konto.
Kilkadziesiąt minut później do 50-latki oddzwonił jej prawdziwy syn, który nie mógł wcześniej odebrać telefonu. Okazało się wtedy, że nie potrzebował on pomocy finansowej i nie kontaktował się za pośrednictwem komunikatora ze swoją mamą.
Policja apeluje o ostrożność. Natychmiastowy kontakt z rodziną, która z pewnością zaprzeczy przekazanym przez oszustów informacjom sprawi, że unikniemy oszustwa.
Oszust na telefon
50-latka z powiatu słupskiego padła ofiarą oszustów. Przestępcy, który podszył się pod jej syna zapłaciła pięć tysięcy złotych.
- 16.11.2023 12:59
Reklama