Sesja rozpoczęła się jednak od… przerwy. Ta była potrzebna, żeby przygotować pięć uchwał dotyczących między innymi skarg na działalność miejskich instytucji, ale także dotyczącej diet radnych.
Następnie radni przyjęli zmiany w tegorocznym budżecie, między innymi tę zakładającą półmilionową dotację dla Teatru Laki Tęcza z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zgodzili się także na ustanowienia wieloletniego programu osłonowego Miasta Słupska „Posiłek w szkole i w domu”, na przystąpienie do opracowania zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta oraz na przystąpienia do sporządzania planu ogólnego miasta Słupska.
Dyskusję wywołał projekt uchwały dotyczącej stawek za zatrzymywani e autobusów na przystankach i na węźle transportowym. Część radnych chciała, by przewoźnicy prywatni płacili więcej niż miejski.Na koniec radni głosowali te projekty uchwał, o które poszerzono porządek obrad podczas przerwy. Dotyczyły one między innymi skarg na Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, Zarząd Infrastruktury Miejskiej, Miejski Zakład Komunikacji czy filharmonię. Radni albo wyznaczyli czas na ustosunkowanie się do nich do początku grudnia, albo uznali je za bezzasadne.
Na koniec radni przyjęli uchwałę dotyczącą ustalenia zasad przyznawania i wysokości diet radnych, a także zasad zwrotu kosztów podróży. Nowe przepisy mają obowiązywać wstecz, od roku 2018 i są zgodnie z tym, co na temat tych przepisów mówiła najpierw prokuratura, a następnie sąd administracyjny.
Radni na sesji
Wyjątkowo zgodni byli słupscy radni podczas sesji Rady Miejskiej. Dyskusję wywołał jedynie projekt uchwały dotyczącej wykazu przystanków w mieście i stawek opłat za zatrzymanie autobusów.
- 26.10.2023 16:30
Reklama