Aby zwiększyć szansę na ucieczkę ze strefy spadkowej, Gryf musiał spotkanie we Władysławowie wygrać. W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny stwarzały sytuacje strzeleckie, ale po żadnej z nich nie padła bramka. Groźniejszą drużyną był Gryf, ale gospodarze bronili się bardzo skutecznie. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Po przerwie zarówno Gryf, jak i MKS, atakowali. W 68. minucie gospodarze objęli prowadzenie po celnym strzale zza pola karnego. Ostatnie ponad 20 minut to próby Gryfa wywiezienie z Władysławowa przynajmniej jednego punktu. Próby, jak się okazało, nieskuteczne, mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1 do 0.
Przegrana Gryfa na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek bardzo komplikuje sytuację słupskiej drużyny. Zespół zajmuje 14. miejsce w tabeli, co wcale nie oznacza, że pozostanie w czwartej lidze. Czy Gryfowi uda się pozostać w tej klasie rozgrywek, okaże się w najbliższy weekend. W ostatniej kolejce Trójkolorowi na własnym boisku podejmować będą drugi zespół Chojniczanki Chojnice, który w tabeli zajmuje piąte miejsce. Początek tego meczu w sobotę o godz. 17.
Porażka na wyjeździe
Gryf Słupsk przegrał 0 do 1 wyjazdowe spotkanie z drużyną MKS Władysławowo. To dodatkowo utrudnia i tak skomplikowaną sytuację słupskiej drużyny. Na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek niebezpieczeństwo spadku z czwartej ligi jest coraz bardziej prawdopodobne.
- 20.06.2023 15:51
Reklama