Przeciw nietolerancji, dyskryminacji, szkodliwym stereotypom i czarno-białej wizji świata - w sobotę ulicami naszego miasta przeszedł pierwszy Słupski Marsz Równości.
Tak kolorowej i roztańczonej parady w Słupsku jeszcze nie było. Kilkuset mieszkańców naszego miasta przemaszerowało ulicami centrum wyrażając swoje poparcie dla osób LGBT+ oraz sprzeciw przeciwko ich dyskryminacji. Kolorowy tłum słupszczan zebrał się na na moście Grosza przy Młodzieżowym Domu Kultury. Uzbrojeni w tęczowe flagi i transparenty uczestnicy nieprzypadkowo spotkali się w tym właśnie miejscu, co podreśliła jedna z organizatorek marszu Paradę poprowadziły trzy Drag Queens, które specjalnie na tę okazję przyjechały do Słupska. "Chodźcie z nami. Niech nas widzą, niech nas słyszą. Życie jest kolorowe. Nie bójcie się. Nie damy się zastraszyć. Jesteśmy ludźmi i zasługujemy na równe prawa. Oby z roku na rok było nas więcej." - nawoływały artystki Oprócz osób reprezentujących środowiska LGBT+, w paradzie wzieli udział przedstawiciele całego przkroju słupskiego społeczeństwa - od najmłodszych do najstarszych. Razem z nimi maszerowali także m.in. przedstwiciele środowisk akademickich, miejscy urzędnicy, a także ksiądz. Nie dało się nie zauważyć że marsz zabepieczały spore siły policji. Na szczęście w trakcie pochodu nie było żadnych niebezpiecznych incydentów. Wręcz przeciwnie - wielu słupszczan radośnie witało roztańczony tłum i serdecznie pozdrawiało uczestników na trasie marszu, dając tym samym dowód, że Słupsk był, jest i będzie miastem otwartym i tolerancyjnym.
TV Słupsk