Na placu Zwycięstwa oprócz oficjalnych delegacji władz województwa, miasta okolicznych gmin, formacji, organizacji społecznych, politycznych i kombatanckich, uczestniczyła grupka słupszczan, głównie starszych. Podczas uroczystości wicewojewoda Pomorski Mariusz Łuczyk przypomniał, że koniec II wojny światowej w Europie nie oznaczał końca walki o niepodległość Polski, która w wyniku politycznych ustaleń światowych mocarstw znalazła się w sowieckiej strefie wpływów. Wicewojewoda mówił ponadto, że tym, którzy walczyli o wolność i niepodległość Polski należy oddawać hołd. Nie wolno, jak przekonywał, zapomnieć o miliardowych stratach, jakie Polska poniosła w wyniku działań wojennych zarówno Niemiec, jak i Związku Radzieckiego. Nawiązał również do ubiegłorocznej napaści Rosji na Ukrainę i wojnie trwającej za wschodnią granicą Polski. O agresji wojsk Putina mówił także wiceprezydent Słupska Marek Goliński. Po przemówieniach, Apelu Poległych i salwach honorowych delegacje złożyły wieńce i wiązanki kwiatów przed pomnikiem Żołnierza Polskiego.
TV Słupsk
