Wejście w życie przepisów Lex Pilot sprawi, że pięć pierwszych kanałów na pilocie będzie zarezerwowanych dla telewizji publicznej, kolejne dziesięć programów wybierze widzom Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, a operatorom narzuci się nierynkowy i nieopłacalny dla klientów model sprzedaży kanałów pojedynczo. Wprowadzenie obowiązku odbioru telewizji hybrydowej i wdrożenie modelu a la carte spowodują konieczność wymiany niemal wszystkich dekoderów telewizji płatnej. Takie zapisy przewidują bowiem poprawki do projektu ustawy Lex Pilot. Telewizja hybrydowa umożliwia łączenie tradycyjnej emisji sygnałów telewizyjnych z treściami multimedialnymi za pośrednictwem szerokopasmowego Internetu. W celu jej odbioru niezbędny jest odpowiedni dekoder. Tymczasem obecnie mniej niż 5 procent dekoderów do odbioru telewizji płatnej wykorzystywanych w Polsce umożliwia dziś odbiór funkcjonalności telewizji hybrydowej. Wprowadzenie obowiązku umożliwienia odbioru tej telewizji oznaczałoby wymianę prawie całego sprzętu dla 10 milionów gospodarstw domowych. Zdaniem specjalistów z Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej zamówienie nowych dekoderów, następnie ich produkcja, zmiana umów z klientami i na koniec montaż to proces nie tylko wieloletni, ale też niezwykle kosztowny. PIKE szacuje, że koszty z tym związane pochłoną prawie 5 miliardów złotych. Wprowadzenie takich zmian może oznaczać problemy wielu operatorów i w konsekwencji utratę dostępu do płatnej tv przez część klientów. Branża zrzeszająca operatorów i nadawców apeluje o wykreślenie szkodliwych zapisów oraz o dialog z rynkiem.
Miliardy strat przez Lex Pilot
Sejm zajmuje się rządowym projektem ustawy nazwanej Lex Pilot. Władza PiS chce zaprogramować piloty widzów. Wprowadzenie tych zmian to perspektywa wielomiliardowych wydatków, co dla odbiorców może oznaczać utratę dostępu do ulubionych kanałów.
- 13.03.2023 13:05
Reklama