Ogłoszono konkurs na koncepcje budowy Centrum Kultury oraz Centrum Usług Społecznych, które gmina Słupsk planowała wybudować w Siemianicach przy ul. Spacerowej. Na konkurs firmowany przez Stowarzyszenie Architektów RP wpłynęło 19 prac. Zwyciężyła pracownia Mamgusta Architekci z Warszawy. Projektant, który wygrał konkurs przedstawił w ramach negocjacji ofertę, przekraczającą kwotę maksymalną. Gmina unieważniła postępowanie, twierdząc, że może dać maksymalnie 1.500.000 złotych netto. Wykonawca przystał na ofertę. Wówczas samorządowcy stwierdzili, że mogą zapłacić jedynie 600 tys. zł. Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej, która nakazała czynności unieważnienia postępowania i kontynuację postępowania w celu uzgodnienia warunków realizacji zamówienia zgodnie z regulaminem konkursu oraz ofertą wykonawcy. Zdaniem KIO, nie można bezpodstawnie uchylać się od zawarcia umowy, gdyż narusza to podstawowe prawo wykonawcy - prawo do uzyskania zamówienia. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku, takie działania należałoby uznać za wprowadzanie w błąd projektantów, wyłudzanie prac konkursowych, szantażowanie autora zwycięskiej pracy oraz prowadzenie negocjacji w złej wierze. Urzędnicy gminy w wypowiedziach medialnych utrzymywali, że budowa centrum kultury w Siemianicach stoi pod znakiem zapytania w związku z planami poszerzenia granic Słupska. Była też argumentem za nieprzyłączaniem Siemianic do Słupska. Zdaniem Krajowej Izby Odwoławczej nawet, jeśli przyjąć, że w trakcie negocjacji wystąpiły szczególne okoliczności, zamawiający zobowiązany jest dotrzymać umowy.