Podczas uroczystości, która odbyła się w kościele pw. św. Jacka, przemawiali wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk i wiceprezydent Słupska Marek Goliński. Mówili o bohaterstwie żołnierzy wyklętych i o pamięci o nich, która wciąż jest żywa w wolnej Polsce. O żołnierzach wyklętych pamięta również Słupsk. Od 10 lat w kościele pw. św. Jacka znajduje się upamiętniająca ich tablica. Poświęcona jest ona żołnierzom wyklętym, walczącym o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą, którzy ginęli w walkach, kazamatach NKWD i katowniach UB w latach 1945-1954. Przedstawiciele władz województwa, miasta, partii i organizacji społecznych, ale również kombatanci i wojskowi złożyli pod tablicą wiązanki kwiatów. Podczas uroczystości porucznik Zbigniew Has, a także księża: Zbigniew Krawczyk i Józef Domińczak zostali uhonorowani medalami z okazji 80. rocznicy utworzenia Armii Krajowej, które przyznał im zarząd główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Po części oficjalnej odbyła się msza w intencji żołnierzy konspiracji niepodległościowej. Na koniec słupszczanie przeszli w marszu upamiętniającego żołnierzy wyklętych przed pomnik Polskiego Państwa Podziemnego przy ul. Nowobramskiej. Tam również złożono wiązanki kwiatów. Po raz pierwszy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest od 2011 roku. Datę wybrano nieprzypadkowo. 1 marca 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
TV Słupsk
