Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama dotacje rpo

serwis informacyjny

Podziel się
Oceń

Kliknij aby odtworzyć

Kamery widzą wykroczenia
Ponad 100 przypadków wykroczeń zarejestrowały w ubiegłym roku kamery miejskiego monitoringu. W tym roku ten wynik może być lepszy, bo zmienią się zasady pracy operatorów monitoringu, a i samych kamer również przybędzie.


Przeprowadzka straży miejskiej z ul. Jaracza na ul. Grottgera sprawiła, że miejskie centrum monitoringu, obsługiwane właśnie przez strażników, może się bardziej rozwijać. Pojawiły się tam już nowe monitory, na których widać obrazy rejestrowane przez nowe kamery. Te w ostatnich tygodniach zaczęły działać na słupskich bulwarach, a także na skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej i Sobieskiego. Co ważne, są to urządzenia o bardzo dobrych parametrach technicznych, które z łatwością umożliwią identyfikację wandala czy numeru rejestracyjnego pojazdu.
Kamer w systemie miejskiego monitoringu jest teraz ponad 200, ale będzie więcej. Władze miasta planują w tym roku montaż kolejnych kilkudziesięciu. Nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy i gdzie, obecnie trwa ustalanie nowych lokalizacji. Monitoring ma się pojawić nie tylko na większych ulicach, także poza centrum, ale również w takich miejscach, gdzie mieszkańcy czują się mało bezpiecznie.
Jak sprawdziły się kamery miejskiego monitoringu w ubiegłym roku?
Ale to nie wszystko. W ubiegłym roku straż miejska otrzymała 228 wniosków, najczęściej od policji, o udostępnienie nagrań, czyli o odtworzenia zdarzeń w celu zidentyfikowania nieprawidłowości i wykroczeń.

Pieniądze na pomoc w rewitalizacji
Tylko do 10 lutego można składać wnioski o miejską dotację na modernizację nieruchomości znajdujących się w Specjalnej Strefie Rewitalizacji. Właściciele, zarządcy lub wspólnoty mieszkaniowe mogą otrzymał od miasta do 100 tysięcy złotych.


To druga edycja miejskiego programu współfinansowania modernizacji kamienic. W ubiegłym roku wybrano dziesięć nieruchomości spośród 27 zgłoszeń, ostatecznie rewitalizację przeszło osiem kamienic na Starym Rynku oraz przy ulicach Anny Łajming, Wojska Polskiego, Konopnickiej, Kołłątaja, Partyzantów, Jaracza i Deotymy. Miejska dotacja dla każdego właściciela nieruchomości czy wspólnoty mieszkaniowej wyniosła 100 tysięcy złotych. Na każdą złotówkę przekazaną z kasy miasta beneficjenci wydali 3-4 złote ze swojego budżetu.
Podobne zasady obowiązują w tym roku. Miasto pokryje maksymalnie połowę kosztów renowacji nieruchomości, ale nie więcej niż 100 tysięcy złotych.
Przedstawiciele ratusza liczą na to, że podobnie będzie w drugiej edycji programu rewitalizacji.
W tym roku na pomoc w rewitalizacji miasto chce przekazać 400 tysięcy złotych. Jeśli jednak wniosków będzie tak dużo jak w 2022 roku, ta kwota może wzrosnąć, dokładnie tak jak rok temu.
Do ważne, prace modernizacyjne trzeba przeprowadzić i rozliczyć do końca listopada. Wśród wykonywanych na nieruchomości inwestycji obowiązkowo musi się znaleźć odnowienie elewacji frontowej.
Wnioski o dotację można składać do 10 lutego w zamkniętej kopercie z dopiskiem: „Nabór wniosków w ramach Specjalnej Strefy Rewitalizacji – edycja 2023” osobiście lub pocztą w kancelarii Urzędu Miejskiego przy pl. Zwycięstwa 3, pok. nr 6.
Druk wniosku oraz wzory załączników znaleźć można na stronie internetowej miasta oraz w Referacie Rewitalizacji Wydziału Zarządzania Funduszami Urzędu Miejskiego przy pl. Zwycięstwa 1, tzw. Mały Ratusz, pok. 204. Informacja telefoniczna pod nr. 59 848 82 25.

Niepełnosprawni z pomocą
Ponad 100 osób niepełnosprawnych ze Słupska, zarówno dorośli, jak i dzieci, może liczyć na pomoc osobistego asystenta. To już czwarta edycja akcji, na którą Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie pozyskał milion 100 tysięcy złotych. Chętni już mogą się zgłaszać.


O przydział osobistego asystenta mogą się starać mieszkańcy Słupska posiadający orzeczenie o niepełnosprawności o stopniu znacznym lub umiarkowanym, a także dzieci do 16. roku życia z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Nabór chętnych właśnie się rozpoczął, a wnioski można już składać w sekretariacie Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Słonecznej 15d. Dokumenty można także dostarczyć za pośrednictwem pracownika MOPR, który odbierze zgłoszenie w miejscu zamieszkania osoby z niepełnosprawnością.
Na jaką pomoc asystenta może liczyć osoba z niepełnosprawnością?
Asystent spędzi z osobą niepełnosprawną około 30 godzin w każdym miesiącu funkcjonowania programu.
MOPR na realizację programu w tym roku otrzymał milion 100 tysięcy złotych. Te pieniądze wystarczą na pomoc ponad stu osobom z niepełnosprawnością. To już czwarta edycja programu asystentury w Słupsku. W ubiegłym roku z pomocy asystenta skorzystało około 170 osób, ale wówczas dotacja wynosiła 300 tysięcy złotych więcej niż obecnie.

Do uniwersytetu droga otwarta
To najlepszy wynik oceny poziomu Akademii Pomorskiej. Kolejne kategorie naukowe otrzymały ocenę B+. Oznacza to, że droga do powstania uniwersytetu w Słupsku jest otwarta.


Dwa tygodnie temu rzecznik rządu Piotr Müller podczas konferencji w Słupsku przyznał, że wszystko idzie w dobrym kierunku, aby w Słupsku powstał uniwersytet. Teraz mamy już pewność. Akademia Pomorska w Słupsku otrzymała pełne wyniki kategoryzacji dyscyplin naukowych. Kategorię B+ otrzymały nauki o zdrowi, biologia i językoznawstwo. Tak wysoka ocena uprawnia do nadawania stopnia doktora i doktora habilitowanego. Wcześniej równie wysoko została oceniona historia, literaturoznawstwo, nauki o bezpieczeństwie. Natomiast nauki prawne otrzymała kategorię A, najwyższą w historii uczelni.
Wysokie oceny otwierają drogę do powstania uniwersytetu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami o przyznaniu nazwy „uniwersytet” decyduje się w formie ustawy. Przekształcenie Akademii Pomorskiej w uniwersytet oznacza szereg nowych możliwości. Zatem zmiana nazwy z akademii na uniwersytet byłaby potwierdzeniem stanu faktycznego rzeczywistej pozycji i rangi uczelni.
Akademia Pomorska powstała w 1969 roku jako wyższa szkoła nauczycielska, która powstała na bazie działającego w mieście od 12 lat studium.

Wygrana po dogrywkach
Po dramatycznej końcówce i dwóch dogrywkach Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonali Rawlplug Sokół Łańcut 91 do 88. Takich emocji kibice w hali Gryfia nie oglądali już dawno.


Mecz rozpoczął się dobrze dla drużyny gospodarzy. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa szybko objęli prowadzenie i powiększali przewagę, odskakując Sokołowi nawet na 10 punktów. Goście próbowali nawiązać rywalizację, ale ta część meczu skończyła się prowadzeniem Czarnych 23 do 15.
W drugiej kwarcie to przyjezdni wykazywali się większą skutecznością. Gracze z Łańcuta po kilku celnych rzutach nie tylko odrobili straty, ale również wyszli na prowadzenie. Drużyny na przerwę schodziły przy prowadzeniu Sokoła 39 do 34.
Kolejna odsłona to czas wyrównanej gry obu zespołów. Czarni próbowali odrobić straty, ale przewaga drużyny gości, choć minimalna, wciąż się utrzymywała. Po pół godzinie gry na tablicy świetlnej wyświetlał się wynik 50 do 49 dla Sokoła.
W czwartej kwarcie gospodarze odskoczyli na kilka punktów, ale pod koniec to drużyna z Łańcuta była bliższa zwycięstwa. Na minutę i dziesięć sekund przed końcem meczu Czarni przegrywali siedmioma oczkami. Po przerwie na żądanie Mantasa Cesnauskisa gospodarze zaczęli pościg po punkty. Dwie trójki i rzut wolny sprawiły, że po 40 minutach był remis 69 do 69.
O losach spotkania miała zdecydować dogrywka. Kolejne pięć minut to wymiana rzut za rzut. Choć Sokół prowadził przewagą czterech punktów, dogrywka zakończyła się remisem 80 do 80. W drugiej dogrywce Czarni prowadzili nawet pięcioma oczkami, ale na sześć sekund przed końcem tej części gry ich przewaga stopniała zaledwie do dwóch punktów i wynik wciąż był otwarty. Jednak po kolejnym punkcie z rzutu wolnego ostatecznie wygrali Czarni 91 do 88.
To było dziesiąte w tym sezonie zwycięstwo podopiecznych Mantasa Cesnauskisa, choć dopiero czwarte na własnym parkiecie. Kolejny mecz dla Czarnych będzie wyjątkowo trudny. 11 lutego zagrają oni na wyjeździe z liderem tabeli, WKS Śląskiem Wrocław.

Więcej o autorze / autorach:
Reklama