Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Kamery widzą wykroczenia

Podziel się
Oceń

Kliknij aby odtworzyć

Ponad 100 przypadków wykroczeń zarejestrowały w ubiegłym roku kamery miejskiego monitoringu. W tym roku ten wynik może być lepszy, bo zmienią się zasady pracy operatorów monitoringu, a i samych kamer również przybędzie.
Przeprowadzka straży miejskiej z ul. Jaracza na ul. Grottgera sprawiła, że miejskie centrum monitoringu, obsługiwane właśnie przez strażników, może się bardziej rozwijać. Pojawiły się tam już nowe monitory, na których widać obrazy rejestrowane przez nowe kamery. Te w ostatnich tygodniach zaczęły działać na słupskich bulwarach, a także na skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej i Sobieskiego. Co ważne, są to urządzenia o bardzo dobrych parametrach technicznych, które z łatwością umożliwią identyfikację wandala czy numeru rejestracyjnego pojazdu.
Kamer w systemie miejskiego monitoringu jest teraz ponad 200, ale będzie więcej. Władze miasta planują w tym roku montaż kolejnych kilkudziesięciu. Nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy i gdzie, obecnie trwa ustalanie nowych lokalizacji. Monitoring ma się pojawić nie tylko na większych ulicach, także poza centrum, ale również w takich miejscach, gdzie mieszkańcy czują się mało bezpiecznie.
Jak sprawdziły się kamery miejskiego monitoringu w ubiegłym roku?
Ale to nie wszystko. W ubiegłym roku straż miejska otrzymała 228 wniosków, najczęściej od policji, o udostępnienie nagrań, czyli o odtworzenia zdarzeń w celu zidentyfikowania nieprawidłowości i wykroczeń.
 

Więcej o autorze / autorach:
Reklama