Ukraińcy przebywający w Słupsku apelują o pomoc dla swoich walczących żołnierzy. Potrzeba białych prześcieradeł na siatki maskujące, parafiny lub wosku na świecie okopowe i lekarstw.
Część uchodźców, która trafiła do Słupska po wybuchu wojny na Ukrainie zaangażowała się w wolontariat i pomoc walczącej ojczyźnie. Grupa uchodźców niemal każdego dnia spotyka się w cerkwi grekokatolickiej i tam robi siatki maskujące i świece okopowe. Powoli zaczyna brakować im materiału do ich produkcji. Przede wszystkim potrzebne są białe materiały do produkcji siatek maskujących, parafina, wosk i puszki do produkcji świec okopowych.
Pilnie potrzebne są także podstawowe leki przeciwbólowe i na przeziębienie. Dary można przynosić do cerkwi grekokatolickiej przy ul. Jaracza. Wolontariusze spotykają się każdego dnia po godzinie 14.
Przygotowane przez nich siatki, świece, a także zebrane leki trafią w rejon Bachmutu, gdzie trwają obecnie najcięższe walki z armią rosyjską.