Zgodnie z planami miasta, oświetlenie uliczne włączać się ma wraz z zachodem słońca, a wyłączać tuż po jego wschodzie. Dotychczas lampy wieczorem i o poranku świeciły się łącznie godzinę dłużej. Moc światła też ma się zmniejszyć.
I choć program oszczędności prądu, a co za tym idzie, również pieniędzy, już działa, to jednak wciąż jest analizowany. Jak przekonują władze miasta, oszczędności nie mogą być wprowadzane kosztem poczucia bezpieczeństwa mieszkańców.
Wciąż nie wiadomo, jakie stawki za energię elektryczną będzie płacił samorząd, miejskie spółki i jednostki w przyszłym roku. Wszystko zależy od rozstrzygnięcia przetargu na dostawę prądu do grupy zakupowej. To ma nastąpić w najbliższych tygodniach.