W województwie pomorskim dwa lata temu szczepień noworodków rodzice odmówili w prawie czterech i pół tysiącach przypadków. W ubiegłym roku liczba odmów przekroczyła już pięć tysięcy. A wiadomo, że bieżący rok pod tym względem będzie jeszcze gorszy, bo liczba rodziców, którzy nie wypełnili obowiązku szczepień dzieci, już teraz osiągnęła sześć tysięcy.
W słupskim szpitalu w ubiegłym roku 15 rodziców odmówiło szczepień noworodka, to był jeden procent dzieci, które przyszły na świat w słupskiej placówce. W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku procent odmów się podwoił. A takie zachowanie rodziców, jak oceniają specjaliści, jest bardzo niebezpieczne, bo może doprowadzić do pojawienia się chorób zakaźnych w żłobkach czy przedszkolach.
Ponadto rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, choć mają taki obowiązek, narażają się na konsekwencje. Jeśli nie pomagają wezwania z sanepidu, może dojść do postępowania egzekucyjnego, które kończy się nałożeniem grzywny. Jej maksymalna wysokość to 10 tysięcy złotych. Oprócz kary pieniężnej rodzice mogą zostać też oskarżeni o umyślne naruszenie dobra dziecka, co skutkuje postępowaniem o ograniczenie władzy rodzicielskiej. W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku do wojewody Pomorskiego zostały wysłane 352 tytuły wykonawcze w sprawie uchylania się od szczepień obowiązkowych. W całym ubiegłym roku ich liczba wynosiła 225.
Rodzice nie chcą szczepić
Coraz więcej rodziców odmawia szczepień swoich dzieci. I nie chodzi o kolejną dawkę preparatu przeciw Covid-19, ale o obowiązkowe szczepienia przeciwko między innymi odrze, różyczce czy gruźlicy.
- 18.10.2022 17:02
Reklama