To było bardzo ważne spotkanie dla obu ekip. Czarni chcieli się zrehabilitować po ostatniej porażce u siebie, z kolei Zastal w tym sezonie jeszcze nie wygrał meczu. Obie drużyny od początku walczyły bardzo ambitnie. W pierwszej kwarcie raz gospodarze, raz goście wychodzili na kilkupunktowe prowadzenie. Ostatecznie tę część wygrała Zastal 24 do 20.
Bardzo wyrównana była też kolejna kwarta. Gospodarze utrzymywali minimalną przewagę. Choć drużyna gości kilka razy doprowadzała do wyrównania, w tej części spotkania ani razu podopiecznym Mantasa Cesnauskisa nie udało się wyjść na prowadzenie. Co prawda Czarni tę kwartę wygrali dwoma punktami, na przerwę zawodnicy schodzili jednak przy stanie 48 do 46 dla Zastalu.
Trzecia kwarta zaczęła się podobnie do dwóch wcześniejszych. Tu również obowiązywała zasada punkt na punkt. Aż do stanu 56 do 56, gdy Czarni przeprowadzili kilka skutecznych akcji i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca tej części gry. Po pół godzinie było 70 do 65 dla drużyny gości.
Ostatnie 10 minut zapowiadało więc ogromne emocje. Przez większość tej części gry Czarni utrzymywali minimalną przewagę, którą gospodarze mogli zniwelować jednym celnym strzałem. Kluczowe okazały się dwie ostatnie minuty, w których drużyna gości odskoczyła na cztery, potem sześć, a ostatecznie osiem punktów. Mecz zakończył się zwycięstwem Czarnych 93 do 85.
Kolejne spotkanie podopieczni Mantasa Cesnauskisa zagrają w przyszłą sobotę. Będzie to drugi z rzędu mecz wyjazdowy, tym razem w Łańcucie, z miejscowym Sokołem.
Czarni wygrali na wyjeździe
93 do 85 wygrali trzeci mecz w tym sezonie ekstraklasy zawodnicy Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa pokonali na wyjeździe drużynę Zastalu Zielona Góra.
- 10.10.2022 14:16
Reklama