Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Rowery mniej popularne

Podziel się
Oceń

Rzadziej niż rok temu, ale jednak wciąż słupszczanie korzystają w miejskich rowerów. I choć zainteresowanie nimi jest mniejsze, miasto chce, by pojawiły się one również w kolejnych latach. Potrzebny będzie przetarg, bo umowa z obecnym operatorem kończy się tej jesieni.
Kliknij aby odtworzyć

Sto charakterystycznych żółtych rowerów miejskich pojawiło się w Słupsku pod koniec maja ubiegłego roku. Wówczas można z nich było korzystać przez pięć miesięcy. W tym roku dłużej, bo przez siedem miesięcy – od początku kwietnia do końca października. Rowery codziennie rano znaleźć można w dziesięciu stacjach głównych na terenie całego miasta, a zostawić dodatkowo na dziesięciu stacjach uzupełniający. Początkowo były hitem, w pierwszym miesiącu wypożyczono je trzy tysiące razy. Potem zainteresowanie rowerami się zmniejszało, a w całym sezonie wypożyczono je w sumie niemal sześć i pół tysiąca razy. W tym roku zainteresowanie żółtymi jednośladami jest jeszcze mniejsze. Od początku kwietnia do połowy września skorzystano z nich niespełna cztery tysiące 400 razy. Daje to średnio niespełna 26 wypożyczeń dziennie. Przejażdżki rowerami nie były długie, wynosiły średnio niewiele ponad pół godziny. Mniejsza popularność rowerów miejskich to między innymi efekt pojawienia się jesienią ubiegłego roku możliwości wypożyczenia hulajnóg elektrycznych. Tych jednośladów jest w Słupsku kilkaset, a ich operatorami są dwie firmy zewnętrzne. Władze z ratusza chcą jednak, by rowery miejskie były również w kolejnych latach. Ich operator zostanie wybrany w przetargu, bowiem umowa z obecnym ważna będzie tylko do końca października. Docelowo władze miasta chciałyby, aby posiadacze karty mieszkańca mogli mieć zniżki w korzystaniu z takich rowerów. Nie wiadomo jednak czy uda się znaleźć już podczas najbliższego przetargu takiego operatora, który będzie technicznie przygotowany na takie rozwiązanie.

Więcej o autorze / autorach:
Reklama