Zanim rozpoczęło się spotkanie, kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Zielonej minutą ciszy uczcili pamięć Bohaterów Powstania Warszawskiego. To łady gest, bo należy pamiętać, że spotkanie rozpoczęło się dokładnie 76 lat po wybuchu warszawskiego zrywu, a kibice Gryfa co roku starają się pamiętać i w różny sposób upamiętniają to wydarzenie. Potem rozpoczęło się spotkanie. Wydawało się, że Gryf ruszy do ataku i zacznie stwarzać sobie dobre sytuacje na przedpolu rywali z Kowal. Do tego przyzwyczaił kibiców w poprzednich sezonach. Niestety, dobrych okazji brakowało, a gola niespodziewanie zdobyli goście. W 17. minucie błąd popełnił najbardziej doświadczony zawodnik linii obronnych Gryfa Daniel Piechowski. Z prezentu kapitana Trójkolorowych skorzystał wychowanek Arki Gdynia Błażej Białek i goście objęli prowadzenie.
Bramka dla przeciwnika podziałała jednak na słupszczan i przystąpili do żwawszych ataków. W ich konsekwencji mogli doprowadzić do wyrównania w 27 minucie. Po faulu w polu karnym sędzia Bartłomiej Żmuda wskazał bowiem na jedenastkę. Do piłki podszedł Kacper Jendruch. Strzelił, ale bramkarz GKS Kowale Emil Piaseczny obronił jego strzał. Jendruch stanął jednak przed szansą rehabilitacji, bo okazało się, że Piaseczny poruszył się przed oddaniem strzału i sędzia zarządził powtórkę. Drugie uderzenie piłkarza Gryfa było jednak mało precyzyjne – piłka poszybowała bowiem nad poprzeczkę i do przerwy goście nadal prowadzili 1:0.
Na początku drugiej połowy szkoleniowiec Gryfa dokonał zmian – wprowadził dwóch ofensywnych zawodników: Tomasza Piekarskiego i Patryka Dąbrowskiego. Przyniosło to efekt dopiero w 60. minucie. Z lewej strony umiejętnie dośrodkował nowy zawodnik w Gryfie Kacper Gołojuch. Piłka trafiła do Oskara Zielińskiego, który umieścił ją w siatce. Dzięki temu doprowadził do wyrównania. Niestety, to było wszystko na co stać było w tym spotkaniu grafitów. Nie stało ono na najwyższym poziomie, Gryf także nie prezentował wysokiej formy na przednówku nowego sezony. Czy to jednak kwestia nabrania rozpędu, złapania rytmu meczowego i zgrania poszczególnych formacji, pokażą kolejne spotkania. Na razie Gryf z jednym punktem zajmuje szóste miejsce w tabeli i prezentuje się słabo. W kolejnym meczu, w najbliższą sobotę pojedzie do Ustki, gdzie zagra z miejscowym Jantarem.
Piłkarski wtorek z Gryfem dla TV Słupsk w sieci Vectra 2020 ┌ Bądź na bieżąco z TV Słupsk ┐ ▶️ WWW: http://www.tv-slupsk.pl ▶️ Fejs!: https://www.facebook.com/Obserwator-S%C5%82upsk-153888618120039/ ▶️ YT: https://www.youtube.com/channel/UCcgdaCMaIiyPP_lxn-8X0ZA