Słupscy policjanci prewencyjnie odwiedzają zakłady fryzjerskie. Mundurowi nie wystawiali mandatów, a jedynie rozmawiali o obowiązku stosowania się do zaleceń sanitarnych. Zwracali uwagę m.in. na konieczność dezynfekowania narzędzi fryzjerskich, powierzchni, zakrywania ust i nosa oraz utrzymywania bezpiecznych odległości między stoiskami.
W kolejnym etapie luzowania obostrzeń w poniedziałek do pracy wrócili m.in. fryzjerzy. Wraz z otwarciem ich zakładów można było zobaczyć policjantów, którzy rozmawiali o bezpieczeństwie podczas pandemii i zwracali uwagę na dbanie o przestrzeganie przepisów. Mundurowi zwracali uwagę m.in. na obowiązek dbania o higienę, w tym dezynfekowania powierzchni i narzędzi fryzjerskich, zakrywania ust i nosa oraz zachowywania bezpiecznych odległości.
- Podczas spotkań z klientami i pracownikami zakładów fryzjerskich mundurowi rozdawali ulotki, w których zawarte są najważniejsze informacje dotyczące zachowywania środków ostrożności w czasie korzystania z różnego rodzaju usług – mówi Monika Sadurska, oficer prasowy słupskiej policji.
Funkcjonariusze apelują o zdrowy rozsądek i stosowanie się do zaleceń, obowiązku zakrywania ust i nosa, o utrzymywaniu od siebie bezpiecznych odległości oraz o dbałości o higienę osobistą.