Zamknięty 6 maja 2024 roku wiadukt rozebrano częściowo od strony zachodniej wraz z fundamentami, a pozostałą część zabezpieczono ścianką Larsena. Wówczas nie wiedziano jeszcze, że prace znacznie się przeciągną. Ze względu na słabą nośność gruntu nowy obiekt należało przeprojektować i zastosować inną technologię. Wiertnicą wywiercono kilkadziesiąt szybów, które zalano betonem i zamontowano w nich klatki zbrojeniowe. Dzięki temu zabiegowi prace przy budowie wiaduktu mogły w końcu ruszyć. Rozpoczęło się szalowanie dwóch podpór wiaduktu, które będą pierwszym elementem nowej konstrukcji.
Reklama